wilczyca wilczyca
maj
17
2010

Wiosenne szaty

Przebudzony dzień kolejny.

 

Z komody nadziei chwytam suknię

z delikatnych nitek babiego lata

stopy okrywam  chwilami wytrwałości.

W pasma włosów wplatam wiatru wstążki

promieniem słońca je związuję.

 

Ozdobiona klejnotami promiennego uśmiechu

z sercem na dłoni

błyskiem miłości błękitnych oczu

wychodzę w nowy dzień tanecznym krokiem

walca angielskiego

z poranną modlitwą na ustach

oddaje swój los Najwyższemu

by z gwiazdy lśnieniem

w spokoju zasnąć

w ramionach spełnienia …

……………………………………………………………………….

…,ponieważ pragnę umieć dostrzegać to co piękne, co darowane nam każdego dnia…

By nauczyć się dostrzegać dobro, nie zatrzymując się zbyt długo na cierpieniu i niepowodzeniach…

Kocham się w zapachu bzu, który oplata zabiegane, zmęczone, samotne serce rozkoszą drobnych kwiatów, zapachem cudowności.

Ubóstwiam konwalie czyste, piękne kwiaty, które dodają uroku, rozświetlają twarze, rozgrzewają zziębnięte obojętnością serca.

Kwiaty są cząstką utraconego raju, za którym tęskni każda kobieta….