Niebo nigdy nie jest takie samo
Nie ma dwóch podobnych nocy
Dwóch samotnych spojrzeń w mroku
Słów o jednakowej mocy
Cisza wschodzi różnym tchnieniem
Raz otula, raz zabija
Ciemność wdziera się w istnienie
Czas się plącze, ale mija
Choćbyśmy toczyli boje
Z najgroźniejszą stroną świata
Nie wygramy losów swoich
Pustka to nasza zapłata
Czemu więc godziny srogie
Wspominają przeszłość zdarzeń
Jesteś, byłeś, to minęło
Schowaj w kieszeń pył z mych marzeń
Byłam twoja, jestem sobą
Drążę w życiu korytarze
Znowu sama bardziej silna
Już się z tobą nie wydarzę
Noc otula mnie do życia
Siła rośnie w sercu moim
Może kiedyś w innym świecie
Sprostam trudnym myślom twoim
Wiesz gdzie świeci niedźwiedzica
W którym lesie wilk grasuje
Noc okryły tajemnice
Noc się w sercu moim snuje
Możesz zostać, ale z światłem
Takim cię dziś potrzebuję
