Mieć takie miejsce na ziemi
W którym się można schować
Między palcami twymi
Nie musieć niczego żałować
Na wargach lepkich czułością
Złożyć przeklęte słowa
Palące trującą złością
I więcej już ich nie smakować
Miejsce gdzie będzie prawdziwie
Gdzie łzy będą mogły spłynąć
A tamte wspomnienia wstydliwe
W nicości się rozpłyną
Gdzie zawsze ktoś będzie czekać
Nieważne jak długo mnie nie ma
Chodź wracać będę z daleka
Już nigdy upokorzona
Mieć takie miejsce przy tobie
Gdzie miłość zawsze wystarczy
Gdzie będziesz zawsze gotowy
By wszystkie zło wokół zwalczyć
Na nowo