Nie chowaj się
W ciemności
Wśród potworów życia
Chodź w moje ramiona
Chcę czuć jak we mnie drżysz
Nieskończona
Nie musisz iść sama
Przez gęsty dym smutku
Jestem tu z twojego powodu
Choćby pękła tama łez
Nie stchórzę, będę, zostanę…
W dłoniach
Nie chowaj twarzy
Ukryj w nich moje serce
Bo tam jest mu najbezpieczniej
Nie bój się że się nam wydarzy
Miłość
I ból
I tęsknota
I niezrozumienie..
Nie odwracaj wzroku wzruszona
Kocham twoją wrażliwość
Kocham z tobą marzyć
Światłem wypełniona dusza twoja
Prowadzi mnie jedyną słuszną drogą
Do twojego łona
Weźmy się za ręce
Tylko twoje pasują
Tak jak nigdy wcześniej
Chodźmy na horyzont
Witać dzień kolejny
Może już ostatni