Do widzenia mówiliśmy
Echo niosło nasze śmiechy
Ukrywaliśmy załzawione oczy
Wstrzymywaliśmy oddechy
Do zobaczenia szeptaliśmy
Pełni nadziei, że czas tęsknoty
Skurczy się od miłości
I szybko nadejdą wiosenne roztopy
Przeciągaliśmy ostatnie spojrzenia
Udawaliśmy, że czas się zatrzyma
Gdy nie prześpimy ostatnich nocy
Smutki płonęły w ogniu pragnienia
Do widzenia mówiliśmy
Pewni, że znów się spotkamy
Szczęśliwi i zrozpaczeni
Kochani..
…
Tęsknota rozbija szklane serca na drobne cząsteczki, w których odbija się samotność..
Bardzo ciekawy blog, rzeczowy i wyważony. Od dzisiaj zaglądam regularnie. Pozdrowienia 🙂
Miło mi.
Pozdrawiam serdecznie:)