Czeka na Ciebie lipa
Pod którą skłaniałeś
Umęczoną głowę
Ptaki pocałunków
Śpiewać ci gotowe
Abyś już nie zasnął
Czeka na ciebie
Rumiankowe pole
Tuż przy ciepłym domu
W którym wszystko jasne
Wejdź tu po kryjomu
Zostań już na zawsze
Tak nagle zgasło ci serce
Spojrzenie straciło życie
Tak nagle a chciałabym jeszcze
Byś przestał być mgłą snu
O świcie
Czeka na ciebie czas stracony
Chowa się w moich ramionach
Żalem niewysłowionym
Ściera kolejne wspomnienia
Słońce spala horyzont
Pod którym liczyliśmy na siebie
Mogłabym znowu przysiąc
Że widzę Cię w gwiezdnym niebie
Chciałabym dziś do Ciebie