wilczyca wilczyca
cze
21
2023

Bez ciebie

Są takie czyste chwile
W których pewna jestem
Że już nie żyję
Że stałam się powietrzem

Wiatrem tańczącym
W skrzydłach dzikich ptaków
Drzewem szumiącym
Krwią czerwonych maków

Są takie momenty
Gdy nie mogę oddychać
Cierpień piach, samotności odmęty
Zapychają mi serce i płuca

Usta moje skostniałe
Nabrzmiewają milczeniem
To co kiedyś kochałam
Staje się złym wspomnieniem

Utraty, upadku jasności
Śmierci duszy i ciała
Spadłam z tamtej przepaści
Nad którą z tobą płakałam

Lecz ty pozostałeś nad brzegiem
Uśmiechasz się do nicości
Stając się naszym cieniem
Pozostaję w wierności

Martwa, ale bez ciebie
W wolności