A kiedy nic nam nie zostanie
prócz paru prostych słów
wyblakłych wspomnień
i smaku ust na czasu dnie
Ściągnij mnie myślą swą
i zamień w kamień
bo nie chce żyć z pamięcią
że jesteś i nie istniejesz
dla mnie
I gdy pomyślisz że były na nic
twoje starania, twych uczuć zamieć
wiedz, że nie mogłam inaczej
jaskółka co nie zna granic
musiała skończyć lot
upadły taniec
wędrówki tułaczej
I kiedy miłość Twa ustanie
wyparta gniewem, inną damą
niech nie dociera me wołanie
tęsknoty za tym co niepisane
dwóm spójnym światom
żywiołom dwóm
jedności nieokiełznanej
Jaskółka już nie powstanie