wilczyca wilczyca
paź
21
2022

Jesienna dziewczyna

Kolejny świt nadciąga jesienią
Nie byłam na to gotowa
Szarością zionie istnień brzemię
Strzelają ze mnie słowa

Maluję nimi smutek ciszy
Upycham w pustkę bycia
Może ktoś je kiedyś usłyszy
Nierówne tętno życia

Czy pod kolorem opadłych liści
Odnajdę wreszcie spokój
I jesień ciebie mi wymyśli
Postawi przy mym boku

Czy splącze serca pajęczyną
Otuli palców drżenia
Stanę się duszy twej sprawczynią
Przyniosę ci natchnienie?

Jesień wszystko zmienia