wilczyca wilczyca
lip
27
2023

Twoja wina

Jestem wolna, twarda, tratwa
Żebyś mógł na mnie przepłynąć
Ciemną nocą w stronę światła
Potem minąć w wartkim biegu
Twoje słowa pchną nas naprzód
Twarde dłonie kiedy tonę
Oszaleję
Miałeś mnie i się wyrzekłeś
Byłam twoja krótką chwilę
Dziś już w tobie nie istnieję
Chciałeś iść po mnie do celu
Jak po trupie który żyje
Byłam drogą ci lecz teraz
Jesteś dla mnie jednym z wielu
Zatraconych i odległych
Nie raz będę cię wspominać
Że zostałeś w tym bezruchu
Miłość twoją bez imienia
Nic nie trzyma
Patrzysz biernie jak odpływa
Twoja wina
Twoja bardzo wielka wina